Stand-up: Tomasz "Karp" Bartkowiak

Nie mam na koncie wielkiego starego programu - ot, kilka wypocin na YouTube - ale po roku robienia stand-upu mogę śmiało powiedzieć jedno: stojąc na scenie, łatwiej mi się śmiać z wami, niż z góry wam mówić, jak żyć. Mój program to spojrzenie człowieka, który wciąż ma w sobie więcej widza niż gwiazdy - co w sumie dobrze, bo przecież ktoś musi wyśmiać współczesny świat, w którym wielu milczy ze strachu o swoją "pozycję" lub po prostu... zwyczajnie brakuje im oleju w głowie. Wchodzimy w tematy życiowe, trochę polityki, trochę absurdów codzienności. Dorzucam coś z doświadczenia jako kierowca międzynarodowy - tak, nawet z Azji. To będzie stand-up samokrytyczny, bez znieczulenia, z humorem ostrym, ale nigdy nudnym.

Jeśli lubisz momenty, w których schylasz głowę, popijasz piwko i myślisz: "Nie, na pewno tego nie powie…", to właśnie ten program jest dla Ciebie. A najlepsze? Moje żarty opierają się na prawdziwych historiach - to się naprawdę wydarzyło. Rozwijam się przez każdą minutę na scenie, a jeśli wydaje Ci się, że już gdzieś o mnie słyszałeś, to całkiem możliwe - jestem na fali i z każdym występem idę dalej. 

Część dochodu (20%) przekazujemy na Fundację "Animalia", bo zwierzęta są częścią programu i naszego serca. 
Wstęp od 16 lat - bo ten program ma swoje ostrze.
Przygotuj się na stand-up, który zaczyna tam, gdzie inni kończą. 

"Karp: Wyjście z Mułu" - atypowy, autentyczny i zawsze coś innego!